środa, 1 listopada 2017

Podsumowanie października 2017


Kolejny miesiąc za nami i znów nie wiem kiedy mi on minął. Naprawdę! Rozpoczął się nowy rok akademicki, miałem i nadal mam dużo zajęć ze studentami, jak i troszkę własnych obowiązków na uczelni. To wszystko spowodowało, że nie miałem zbyt wiele czasu na czytanie, a listopad nie zapowiada się inaczej. Mam jednak nadzieję, że uda mi się wygospodarować znów troszkę czasu na czytanie i przeczytać kilka książek :)

W październiku przeczytałem:
5. Mars - recenzja wkrótce
6. Rycerze Krystalii - recenzja wkrótce

Tylko, albo aż 6 książek, co daje niewiele ponad 3000 stron. Myślałem, że wynik będzie gorszy, ale ostatecznie nie jest wcale taki zły. W październiku udało mi się ponownie przeczytać Słowa Światłości i teraz tym bardziej nie mogę się doczekać Dawcy Przysięgi. Szkoda tylko, że na drugą część trzeciego tomu ABŚ przyjdzie nam poczekać aż do kwietnia... Ponadto, w minionym miesiącu nawiązałem współpracę z księgarnią Virtualo.pl i to za jej sprawą miałem okazję przeczytać Czterdzieści i cztery. Może nie od razu, ale z pewnością muszę zacząć czytać coraz więcej ebooków, albo na bieżąco pozbywać się niektórych pozycji, ponieważ ponad 600 książek na półkach, to już stanowczo za dużo.

W minionym miesiącu spotkała mnie również niezwykle miła niespodzianka. Dostałem ogromną paczkę od Wydawnictwa Powergraph, zawierającą aż osiem książek, które od dawna miałem w planach czytelniczych oraz jednego ebooka - Holocaust F Cezarego Zbierzchowskiego. Dziękuję raz jeszcze!
Oprócz tego moją biblioteczkę zasiliło siedem innych książek. Od Wydawnictwa Rebis otrzymałem Labirynt śmierci, a Nie mamy pojęcia wraz z koszulką od Wydawnictwa Insignis. Pozostałe, to moje własne zakupy. Wśród nich znalazł się nowy zbiór opowiadań grozy od Arthura Conana Doyle'a - co prawda poprzedni zbiór nie do końca mnie urzekł, ale mama nadzieję, że ten będzie lepszy. Trzeci tom przygód Alcatraza jak zwykle nie zawodzi i mogę Wam powiedzieć, że ta seria robi się coraz lepsza. Na mojej półce pojawiła się również Mitologia słowiańska od Wydawnictwa BOSZ, wydana w formacie Legendarza. Sądziłem, że będzie w niej więcej ilustracji, a jest ich raptem kilka, ale mam nadzieję, że książka nadrobi to treścią. 

A jak Wam minął październik? Podobają się Wam zmiany w stylistyce zdjęć? :)

34 komentarze:

  1. Że też ja nie dostaję takich niespodzianek ☺ Super. Czterdzieści i cztery mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie październik był dziwnym miesiącem sprzeczności, nawet się cieszę, że już przeminął. :) Ja sam z Dawcą raczej bez pośpiechu. Głodne słońce sama chciałam kiedyś przeczytać, myślę, że w końcu ten plan zrealizuję. Co do posiadania sporej ilości książek - ja teraz staram się kiedy mogę wypożyczać, bo pewne rzeczy chcę przeczytać, ale tylko raz i wiem, że to niekoniecznie jest coś, co chcę mieć na półce (szczególnie się to tyczy kryminałów) i jak już poznam, to nie musi mi zalegać na regale. Sama mam ponad trzysta tytułów i w sumie robi się ciasnawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie będę chciał przeczytać blisko premiery, chociaż pewnie to ta druga część znacznie więcej wyjaśni i więcej się w niej wydarzy, ale cóż ;)
      W najbliższym czasie lub w przyszłym roku muszę zrobić generalnie duży porządek w biblioteczce i odchudzić ją zdecydowanie :)

      Usuń
    2. Powodzenia z ogarnianiem biblioteczki zatem :>

      Usuń
    3. Ach i pochwalić muszę tą jesienną kompozycję na zdjęciach, bardzo fajnie wyszło ;>

      Usuń
  3. Zazdroszczę takiego stosiku, chyba Mikołaj przyszedł w tym roku jakoś wcześniej? ;) Gratuluję kolejnej współpracy:)jestem ciekawa książki Jakuba Nowaka ale poczekam na Twoją recenzję
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli paczkę z Powergraphu można uznać za prezent od Mikołaja, to myślę, że tak :D
      Dziękuję! Akurat ta książka pewnie będzie czytana na sam koniec ze stosiku, bo mam również ebooka tej powieści, a styczeń-marzec będę zagranicą i wtedy najprawdopodobniej będzie czytana :)

      Usuń
  4. No patrz, chyba w końcu udało mi się w miesiącu akademickim (nazwijmy to tak, wiadomo, o co chodzi :D) dorównać Tobie wynikiem. :D Też mam trochę ponad 3 tys. :) Chociaż nadal nie wiem, jak to robisz na doktoracie. :D Gratulacje i powodzenia w listopadzie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę jednak różnią się studia, a doktorat, ale droga na uczelnię ta sama, więc mam dobre 1,5h dziennie na czytanie :)
      Dziękuję i wzajemnie!

      Usuń
    2. Aaa, to wszystko jasne. Ja teraz też wykorzystuję jazdę na uczelnię do czytania, bo zainwestowałam w czytnik - książkę wyjmowałam tylko wtedy, gdy mogłam usiąść (czyt. prawie nigdy xD), ale czytnik jest dużo bardziej poręczny i nawet jak stoję, to mogę czytać. Zadziwiająco dużo można przeczytać w komunikacji miejskiej. :D

      Usuń
    3. Prawda ile czasu się spędza w komunikacji? :) Ja wsiadam niedaleko przystanku początkowego, więc nie jest tak trudno usiąść, a w godzinach jak jeżdżę też nie ma jakoś tłumów ;)

      Usuń
  5. 6 książek, to bardzo dobry wynik, gratuluje :) Ja ostatnio czytałam mało, ale mam nadzieję, że od listopada znowu zacznę czytać coraz więcej. Udanego miesiąca życzę :))
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie październik minął spokojnie ;) Też zaczęłam studia, ale zaoczne, więc aż tak nie zabierają mi życia.
    Mega zazdroszczę ci tego wydania mitologii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję niedługo zabrać się za tą Mitologię i się przekonać jak jest napisana :)

      Usuń
  7. Pierwszy akapit mi uświadomił, że będziesz pierwszym doktorem, do którego będę się zwracał per Ty. :D Czy to znaczy, że robimy się starzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam bardziej czuję się staro, kiedy widzę znajomych z podstawówki/gimnazjum/liceum prowadzących kilkuletnie dziecko lub dzieci :P

      Usuń
    2. Hm, w sumie... A coraz więcej znajomych pewnie i u Ciebie właśnie bierze ślub i ma coraz więcej dzieci? :D

      Usuń
  8. Labirynt śmierci! :D Też mam - uwielbiam Dicka!

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
  9. Hah, też chcę dojść do takiej sytuacji w której powiem, że mam za dużo książek :) Alcatraza będę nadganiać w tym miesiącu, bo mam tylko pierwszy tom na koncie. Dobrze, że robi się coraz lepiej. Gratuluję wyniku i oby w listopadzie nie było gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej, czy później Cię to czeka. Też myślałem, że to niemożliwe, ale jest dużo takich książek, które więcej nie będę czytał, a jeśli już będę chciał, to wypożyczę :)

      Usuń
    2. Dziękuję i również powodzenia w listopadzie!

      Usuń
  10. U mnie źle, przeczytałem może dwie książki. Każdy inny blogger dobitnie mnie uświadamia, jak mało mam czasu na czytanie; mogłoby go być więcej, ale lubię "czytać byleby czytać", sięgam po książki jak mam ochotę. :D I tak jakoś czasami się zatnę.
    Kosik, "Felixa, Neta i Nikę" dalej uwielbiam, chcę sięgnąć po "Różaniec" w najbliższym czasie. :)

    Jeżowo pozdrawiam
    Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgam po to na co ma ochotę. Nigdy nie biorę czegoś do recenzji, co wiem, że mi się nie spodoba. Czasami zdarzają się takie przypadki, że się na czymś zawiodę, ale jest ich coraz mniej :)

      Usuń
  11. Nie miał za wiele czasu na czytanie, ale 6 - jak ja - łyknął. ;) Będziesz tego Sandersona zaczynał od razu po pojawieniu się czy dopiero jak będzie część 2 w kwietniu? Ja jeszcze mam SŚ do przeczytania w grudniu, ale i tak jakbym miał to za sobą to czekam, póki nie pojawią się obie części. Już się nie dam wpieprzyć tak, jak z Simmonsem...
    Nabytki spoko. Najlepszy punkt tego miesiąca to chyba ta niespodzianka od Powergraphu. :)
    Udanego listopada. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej od razu, choć zobaczę jak z czasem będę wyglądał :)
      Simmonsa na pewno będę chciał od razu przeczytać, chociaż przydałoby się już jakieś streszczenie Ilionu, bo niektórych szczegółów nie pamiętam.
      Dzięki i wzajemnie!

      Usuń
    2. Ja też. Dlatego sięgnę do swoich zapisów, jak czytałem "Ilion" i kilka recek przeczytam. :)

      Usuń
  12. Sporo nazbierałeś i sporo przeczytałeś :) Mnie ten Sanderson ciekawi, ale mam tyle książek do nadrobienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Coś zdecydowanie innego niż całe Cosmere, ale bardzo szybko i przyjemnie się czyta :)

      Usuń
  13. Zdjęcia są fantastyczne, bardzo jesienne i bardzo mi się podobają :) 600 książek na półkach? Toż to raj na ziemi, a nie problem :D

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.